1 Powolny światu złemu,
w grzechach pobłądziłem
i żem potępienia godny,
sam się osądziłem.
2 Ratunku mi potrzeba,
Panie mój, Twojego,
Ty zatracanie zamierzasz
człeka upadłego.
3 Im bardziej zaś z sumienia
głosem się rachuję,
tym przewinień więcej sobie
na myśl przywołuję.
4 Samemu Tobiem zgrzeszył,
złość przed Tobą czynił;
słusznie mię też sprawiedliwy
Zakon Twǿj obwinił.
5 Jest grzechów mych nad liczbę
włosów głowy mojej,
więcej ich niż piasku w morzu;
dusza ma się boi.
6 Z całego serca proszę,
Boże miłosierny;
Ukój łaski w świadczeniem
smętek mǿj niezmierny.
7 Za to Cię wielbić będę,
tutaj jż na ziemi,
potem za w radości wiecznej
w niebie ze świętymi.
Source: Śpiewnik Ewangelicki: Codzienna modlitwa, pieśń, medytacja, nabożeństwo #432