1 O Jezu! Wszak to sprawa Twa,
coś ją powierzył nam.
A że Twa sprawa wiecznie trwa,
oręduj za nas sam.
Jak ziarnu przeznaczyłeś skon,
nim wyda swój obfity plon,
tak każ dla świętej łaski Twej,
naturze naszej umrzeć złej,
naturze złej i każdej chęci złej!
2 Tyś, Panie, szedł przez krwawy znój
w niebieską chwałę swą
więc niech też ślad wstępują Twój,
co zmartwychwstania chcą.
Daj mężnie przetrwać ciężkie dni
i w radość zmień pokuty łzy.
Ach, prowadź nas, by każdy miał
w Twym krzyżu i w Królestwie dział,
w Twym krzyżu dział
i w Twym Królestwie dział.
i w Twym Królestwie dział.
3 Tyś umarł sam i zasiał grób
nadzieją przyszłych żniw,
to samo, Panie, z nami zrób,
by zmarły powstał żyw.
Umierać musi, co ma żyć,
a więc przed hufcem swoim idź;
przez bramę śmierci prowadź nas,
abyśmy żyli z Tobą wraz,
ach, z Tobą wraz,
na wieki z Tobą wraz!
Source: Śpiewnik Ewangelicki: Codzienna modlitwa, pieśń, medytacja, nabożeństwo #558